Bunkry są i mają się w Albanii świetnie. Zbudowano ich około 750.000, ale do końca nie wiadomo w jakim celu. Jest też egzotycznie, stolica to świat w rozkroku między wschodem a zachodem. Mercedesy i tesle sunące po dziurawych drogach, bazarowe klimaty w otoczeniu strzelistych biurowców globalnych marek, które wyszły spod ręki dobrych projektantów. Niektóre hotele oferują poziom Monte Carlo, chociaż pozostaje im wznosić się pośród architektonicznego disco polo.
Kolej od kilku lat zaniemogła, bo infrastruktura i tabor się rozpadł. Jest za to nowoczesny port lotniczy w Tiranie, który nosi imię Matki Teresy, poświęcono jej także rzeźbę w terminalu. Fikuśną rzeczywistość uzupełnia wybrzeże, które serwuje piękne widoki i jeśli się nieco pojeździ także sporo historii. Czego nie zmieniła działalność czlowieka pozostaje urokliwe. Podsumowując, jest nieco chaotycznie lecz gościnnie, przystępnie i smacznie, a każdemu działaniu towarzyszą spore starania i atencja Albańczyków. Czasem oczu kąpiel, trochę jak w Polsce przełomu systemów, ale warto.
A wracając do bunkrów…
Telewizja jest jak buda jarmarczna, w której oglądamy dziwy tego świata. Kiedyś, przełączając na kolejny kanał, natrafiłem na dokument o Albanii. Oprócz powszechnie eksponowanej nędzy początku lat 90., zawierał bardzo ciekawy wątek dotyczący militarnych konstrukcji.
Dzisiaj stoję na albańskiej ziemi w otoczeniu pamiątek z dawnych czasów. Bunkry wojskowe są powszechnym widokiem. To kraj, gdzie przeciętnie przypada 5,7 sztuki tego typu fortyfikacji na każdy kilometr kwadratowy. Bunkry, po albańsku bunkerët, zostały zbudowane w latach 60. i 80. podczas rządów Envera Hoxhy, który zarządzał socjalistycznym ustrojem. W sumie zbudowano ich ponad 750 000 i właściwie nie wiadomo po co.
Program „bunkryzacji” Hoxhy doprowadził do absurdów, stały w każdym zakątku ówczesnej Ludowej Socjalistycznej Republiki Albanii, od przełęczy górskich po ulice miast. Nigdy nie użyto ich do zamierzonego celu w czasach, gdy rządził Hoxha. Koszt budowy był jednak dużym obciążeniem dla zasobów Albanii, odwracając uwagę od rozwiązywania problemów związanych z brakiem mieszkań i złą jakością dróg.
Po rozwiązaniu komunistycznego rządu w 1992 roku bunkry zostały porzucone. Kilka z nich zostało wykorzystanych podczas powstania w Albanii w 1997 roku oraz w trakcie wojny w Kosowie. Większość jest teraz opuszczona, choć niektóre zostały ponownie wykorzystane do różnych celów, takich jak mieszkania, kawiarnie, magazyny czy schroniska dla zwierząt lub osób bezdomnych.
Rządy twardej ręki
Enver Hoxha, od końca II wojny światowej aż do swojej śmierci w kwietniu 1985 roku, prowadził politykę opartą na stalinizmie oraz elementach maoizmu. Jego rząd był wrogiem sąsiadów Albanii. Kraj nie zakończył stanu wojny z Grecją, aż do 1987 roku, dwa lata po śmierci przywódcy.
Albania utrzymywała pewne kontakty ze światem zewnętrznym, handlując z neutralnymi krajami, takimi jak Austria i Szwecja, oraz nawiązując kontakty z Włochami, byłym okupantem, przez Adriatyk. Jednak skromne rozluźnienie kontroli wewnętrznej zostało stłumione przez Hoxhę w 1973 roku, nową falą represji i czystek skierowanych przeciwko jednostkom, młodym ludziom i wojsku, którzy mogliby zagrażać jego władzy.
Albański system obronny opierał się na koncepcji „wojny ludowej”, wywodzącej się z doświadczeń albańskiego ruchu oporu podczas II wojny światowej. Armia Ludowa Albańczyków opierała się na modelu partyzantki i skupiała się na jednostkach piechoty.
Hoxha planował bronić integralności i suwerenności Albanii „za wszelką cenę”, co wymagało obrony także na nizinach. Bunkry miały więc stanowić pozycje obronne na terenie całego kraju. Mniejsze bunkry rozmieszczono w liniach promieniujących wokół dużego bunkra dowodzenia, który był stale obsadzony. Dowódcy dużych bunkrów komunikowali się z wyższymi dowódcami za pomocą radia, a z mieszkańcami mniejszych bunkrów za pomocą sygnałów wizualnych.
Siła w ludziach
Reżim intensywnie dążył do zbrojenia cywilów. W obronie brało udział około 800 000 osób z populacji około trzech milionów, obejmując regularne siły zbrojne, rezerwistów, obronę cywilną i jednostki młodzieży zorganizowane przez partyzantów. Wielu sektorów administracji państwowej również otrzymało role w obronie, co oznaczało zaangażowanie prawie całej populacji w planowanie obrony państwa.
Bunkry zostały zbudowane z betonu, stali i żelaza i różniły się rozmiarem od pojedynczych lub dwuosobowych schronów z otworami strzelniczymi po duże podziemne schrony przeciwbombowe przeznaczone dla przywódców partii i biurokratów. Najczęstszym typem bunkrów są małe betonowe kopuły osadzone w ziemi, z okrągłym dnem sięgającym w dół, wystarczająco duże dla jednej lub dwóch osób do stania wewnątrz.
Niezniszczalne
Konstrukcje były prefabrykowane i transportowane na swoje miejsce, gdzie je montowano. Składają się z trzech głównych elementów: 3-metrowej średnicy hemisferycznej kopuły betonowej z oknem strzelniczym, pustego cylindra podtrzymującego kopułę i zewnętrznej ściany o promieniu 60 cm większym niż cylindryczny. Przestrzeń między cylindrem a zewnętrzną ścianą jest wypełniona ziemią.
Duże bunkry dowodzenia, znane jako Pike Zjarri („punkt ogniowy”) lub PZ bunkry, również były prefabrykowane i montowane na miejscu. Są one znacznie większe i cięższe niż bunkry QZ, z średnicą 8 metrów. Zbudowane są z serii betonowych płyt, każda ważąca osiem lub dziewięć ton, które były betonowane na miejscu, aby utworzyć zatrzaskującą się kopułę. Po zmontowaniu ważą od 350 do 400 ton.
W niektórych miejscach, takich jak nadbrzeżne obszary, duże grupy bunkrów QZ były budowane w grupach po trzy, połączone prefabrykowanym betonowym tunelem. W innych miejscach bunkry były budowane w grupach wokół strategicznych punktów w całym kraju lub w linii na obszarach terytorialnych.
Największe były kompleksy bunkrów wydrążonych w górach. W Linza, niedaleko stolicy Tirany, wybudowano sieć tuneli o długości około 2 kilometrów, aby chronić członków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Sigurimi (policji tajnej) przed atakiem nuklearnym. W innych miejscach wybudowano tysiące kilometrów tuneli, aby przechowywać aktywa polityczne, wojskowe i przemysłowe. Albania miała stać się najbardziej przetunelowanym krajem na świecie po Korei Północnej.
Program bunkryzacji był ogromnym obciążeniem dla słabej gospodarki Albanii. Budowa prefabrykowanych bunkrów sama w sobie kosztowała około dwóch procent netto produktu materialnego, a w sumie koszt bunkrów był ponad dwukrotnie większy niż Linia Maginota we Francji, zużywając trzy razy więcej betonu. Program odwrócił uwagę od innych form rozwoju, takich jak drogi i budynki mieszkalne.
Symbol
Bunkryzacja kraju miała również inne skutki poza fizycznym wpływem na krajobraz. Bunkry były prezentowane przez Partię zarówno jako symbol, jak i praktyczne środki zapobiegające podporządkowaniu Albanii przez obce mocarstwa, ale niektórzy widzieli je jako konkretny wyraz polityki izolacjonizmu Hoxhy – trzymania świata zewnętrznego z dala. Niektórzy Albańczycy widzieli je jako znak represyjnej symbolizacji zastraszania i kontroli.
Albański pisarz Ismail Kadare wykorzystał bunkry w swojej powieści „Piramida” z 1996 roku, aby symbolizować brutalność i kontrolę reżimu Hoxhy, podczas gdy Çashku scharakteryzował bunkry jako „symbol totalitaryzmu” ze względu na „psychologię izolacji”, jaką reprezentowały.
Mimo że bunkry nigdy nie zostały użyte w rzeczywistym konflikcie podczas rządów Hoxhy, niektóre z nich znalazły zastosowanie w konfliktach wybuchających w latach 90. W trakcie powstania albańskiego w 1997 roku mieszkańcy Sarandy na południu Albanii mieli stawić opór w bunkrach wokół miasta w obliczu walk między wojskiem rządowym a rebeliantami.
Po wybuchu wojny w Kosowie w 1999 roku wioski przygraniczne w Albanii były wielokrotnie ostrzeliwane przez serbskie baterie artyleryjskie zlokalizowane w pobliżu Kosowa, a miejscowi ludzie używali bunkrów jako schronienia.
Doskwierający brak mieszkań po upadku komunizmu w 1992 roku skłonił niektórych Albańczyków do urządzania domów w opuszczonych konstrukcjach. Niemniej brak bieżącej wody i sanitariatów sprawił, że obszar wokół zamieszkałych bunkrów szybko stał się skażony. Kilka bunkrów znalazło bardziej kreatywne zastosowania. W nadmorskim mieście Durrës jeden z bunkrów przy plaży został przekształcony w restaurację „Bunkeri”, a inny bunkier w Gjirokastër zmieniono w kawiarnię.
Bunkry w Albanii stały się narodowym symbolem. Uchwyt na ołówek i popielniczki w kształcie bunkrów stały się jednym z najbardziej popularnych pamiątek turystycznych kraju. Jedna z takich linii pamiątek w kształcie bunkrów zawierała przesłanie dla kupujących: „Pozdrowienia z kraju bunkrów. Założyliśmy, że nie mogliście sobie pozwolić na zakup dużego”.
Fot. Domena publiczna/Tomasz Burek