Bestia z Rugii
Rugia o tej porze roku jest niedostępna, straszliwie pusta, głucha i pełna podejrzanych zakamarków. Właściwie taka jaką lubię, bo w każdym zakątku wyspy można poczuć się odkrywcą na niezbadanym lądzie.
Czytaj więcejczasem pisane, bo pisane czasem
Rugia o tej porze roku jest niedostępna, straszliwie pusta, głucha i pełna podejrzanych zakamarków. Właściwie taka jaką lubię, bo w każdym zakątku wyspy można poczuć się odkrywcą na niezbadanym lądzie.
Czytaj więcejDzisiaj w zielone nie zagramy – w brunatne jak najbardziej. Powietrze przechodzi ze stanu lotnego w ciekły, a nawet stały. Można je kroić nożem, żuć i tą mieszanką obficie spluwać,
Czytaj więcejGrudzień to czas „Opowieści wigilijnej” – w tym roku będzie inna. I znowu zrobiło się bardzo cicho, tak cichy może być tylko jeden wieczór w roku. Na zbłąkanego wędrowca czeka
Czytaj więcejKiedy padnie linia obrony na Bugu, nie pomogą nawet lodołamacze znad Nilu, kto zrozumie kraj nad Wisłą? Po 16 latach merkelizmu i polityki, zwłaszcza w ostatnich latach, pełnej wyrozumiałości dla
Czytaj więcej