CZASEMPISANE

czasem pisane, bo pisane czasem

W grocie Króla Gór

Mamy Boże Narodzenie. W Norwegii jeszcze noc wigilijną. Słońce w Bergen wzejdzie dopiero o 9.46 i zbyt długo nie poświeci. Gdy Edvard Grieg, najsłynniejszy mieszkaniec tego miejsca, komponował „W grocie Króla Gór”, muzycznie zilustrował wizytę w upiornej jaskini górskiego trolla. Początek utworu imituje ostrożne kroki człowieka. Gdy rozpoczyna się pogoń, dołączają kolejne instrumenty, melodia płynie coraz szybciej i głośniej… Przyznam, że wokół jest jakby niepokojąco, […]

Odpowiem wymijająco wprost

Powiem z umiarem, ale dobitnie – wałęsaliki lub wałęsizmy, stały się społeczeństwu bliskie. Obficie raczył nas nimi były prezydent Lech Wałęsa. Znany z barwnego i urokliwego języka, pozostawił dziedzictwo w postaci specyficznych konstrukcji językowych i osobliwości, które na stałe zadomowiły się w III Rzeczypospolitej. Lingwistyczne perełki zdobią język polski od wielu lat, wzbogacając kulturę kraju nad Wisłą. Wraz z upływem czasu patrzę na nie z pewnym sentymentem. Wałęsaliki nie grzeszyły […]