III Bieg Pamięci ze Światłem Pokoju

Zofia Nałkowska tuż po wojnie brała udział w pracach Międzynarodowej Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskich. Odwiedziła byłe obozy i miejsca kaźni, rozmawiała z więźniami i świadkami zbrodni. W opublikowanych „Medalionach” pisze:

„Człowiekowi, który usiłuje retrospektywnie ogarnąć ogrom zbrodni, trudno jest w ogóle pojąć ich istotę”.
Pisarka miała rację, wydaje się, że istnienie pewnych miejsc wymyka się logice, a każda treść jest zbyt uboga, aby opisać ich historię. Niemniej historię należy znać – bez niej nie ma podwalin przyszłości.
W tym tygodniu, 17 stycznia, przypadła 77. rocznica ostatniego apelu oświęcimskiego, który poprzedził marsze śmierci. Wówczas władze Auschwitz zarządziły ewakuację około 56 000 więźniów i już 18 stycznia 1945 r. z centralnego obozu wyszła, obstawiona esesmanami, kolumna licząca około 20 000 osób. W mrozie i śniegu ewakuowani wyruszyli w kilkudziesięciokilometrowy marsz na zachód.
Kolumny miały składać się ze zdrowych i silnych ludzi, zdolnych do pokonania długiego dystansu, ale źródła nie pozostawiają wątpliwości. Do wyjścia zgłaszali się również chorzy i wycieńczeni więźniowie, którzy uważali, że jeśli pozostaną na miejscu czeka ich pewna śmierć. Razem z dorosłymi w drogę wyruszyły dzieci. Na miejscu pozostali ci, którzy nie byli zdolni do marszu oraz niewielka grupa lekarzy i pielęgniarzy, kilka dni później czerwonoarmiści wyzwolili obóz. Marszu nie przeżyło 15 000 więźniów. Zmarli z wycieńczenia, mrozu lub zginęli z rąk esesmanów.
Są zdania na które warto czekać. Takie można było usłyszeć z ust córki jednej z więźniarek KL Auschwitz, podczas uroczystości upamiętniającej marsze śmierci. Warto je zapamiętać, bo jest bardzo współczesne i zarazem uniwersalne. Oto te słowa:
„Empatia narodu wyraża się w jakości i trwałości pamięci o tym co się tutaj wydarzyło”.

Przed świtem, 21 stycznia 2022 r. podejściem pod obozową ścianę śmierci i oddaniem hołdu wszystkim ofiarom oświęcimskiego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady rozpoczął swoją realizację projekt edukacyjno – sportowy III Bieg Pamięci ze Światłem Pokoju zorganizowany przez Zespół Szkół Technicznych nr 2 w Chorzowie i Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach. Następnie młodzież uczestnicząca w projekcie w asyście dyrektora katowickiego IPN dr Andrzeja Sznajdera, starosty bieruńsko – lędzińskiego Bernarda Bednorza, przedstawicieli rodzin oświęcimskich z Komitetu 14 czerwca oraz dyrektora ZST nr 2 z Chorzowa, spod mogiły ostatnich ofiar Oświęcimia, gdzie pobrała „Światło Pokoju”, ruszyła sztafetowym biegiem w kierunku Gliwic, zgodnie z traktem „marszu śmierci”.

Przed uczestnikami osiem miejsc pamięci związanych z tragicznymi styczniowymi wydarzeniami z 1945 roku, w Bieruniu, Mikołowie, Mokrem, Borowej Wsi, Przyszowicach i Gliwicach. Przy każdym z nich oddany został hołd przy współudziale lokalnych władz i lokalnej społeczności. Do ostatniego miejsca, zbiorowej mogiły ofiar marszów śmierci na gliwickim cmentarzu komunalnym przy ul. Kozielskiej, młodzież dotarła późnym popołudniem.

Wkrótce udostępnimy relację z tego wydarzenia, przygotowaną przez naszą ekipę.