Obraz

To najgłębsze, najbardziej precyzyjne zdjęcie Wszechświata, jakie kiedykolwiek wykonano. Pochodzi z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Szczyt ludzkiej myśli technicznej pokazuje światło galaktyk, któremu dotarcie do nas zajęło wiele miliardów lat. Właściwie wszystko co widzimy na zdjęciu mogło się już wydarzyć, a źródło obrazu dawno temu przestać istnieć. Skoro sobie usiadłem to sobie posiedzę nad tym widowiskiem. I tak siedząc myślę, że Ziemia jest średnią, mało znaczącą planetą, okrążającą żółtego karła, przeciętną gwiazdę jakich wiele. Układ Słoneczny, którego rozmiar jest dla człowieka trudny do ogarnięcia rozumem, leży na skraju zwyczajnej galaktyki spiralnej. Wiemy, że podobnych są miliony. Tam jednak musi coś być i czekać.
Fot. NASA