CZASEMPISANE

czasem pisane, bo pisane czasem

Barbie groźniejsza niż Oppenheimer?

Coraz więcej osób sili się na porównanie, który film jest bardziej godny uwagi. Trudno rozstrzygnąć. „Oppenheimer” to lekcja rozwoju, traktowanego jako suma wiedzy naukowej i humanistycznej. Człowiek mieści w sobie pokłady sprawiedliwości, ambicji, małostkowości i zazdrości, co bywa groźniejsze od najstraszliwszej eksplozji – warto o tym pamiętać. Napompowana marketingowo „Barbie” różowi się nieznośnie, ale zaskakuje. To produkcja potrzebna, film na te czasy, bo na ekranie mówi się rzeczy, które widzowie, […]

A ja żem jej powiedziała

A ja żem jej powiedziała. Tak, wiem, wszyscy przeczytali INO nie JO. Ma pani Nosowska pęk kluczy, klucze zaś pasują do kłódek. Każda się otwiera, a zawartość w postaci treści wysypuje bardzo obficie rozdziałami na odbiorców. Wiele spraw, sprawek, spostrzeżeń, trosk nas obecnie omija, bo ich nie widzimy lub widzieć nie chcemy. Tak sobie myślę po lekturze. Książka pozwala zrozumieć co jest pomiędzy tu i teraz a naszymi wyobrażeniami co być powinno. Język […]