czasem pisane, bo pisane czasem

Playboy i jego muza

Osobliwe życiorysy łączą osobliwe decyzje. Dzisiaj przypada 57. rocznica śmierci Marylin Monroe. Gdyby żyła, pewien dżentelmen, jako jeden z niewielu, pamiętałby o jej urodzinach, może nawet wystawił z tej okazji tłusty, ociekający nieprzyzwoitością bal. Szkopuł w tym, że ów dżentelmen zmarł dwa lata temu, a wraz z nim odeszły w niepamięć legendarne imprezy. Hugh Hefner wierzył w zbiegi okoliczności i w wywiadach podkreślał, że urodzić się w tym samym roku co Marylin […]