czasem pisane, bo pisane czasem

Oko za oko

Poniedziałek jest 229. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Grad pocisków spadł na Kijów, Odessę, Charków, Dniepr, Zaporoże, Lwów, Tarnopol i wiele innych miast. Z rozkazu władz Kremla wystrzelono ponad 80 rakiet, a z terenu Białorusi nadleciały drony kamikadze. Zginęli niewinni ludzie. Wielu z nich miało pójść do pracy, na zakupy, do cerkwi, a dzieci wstać, by pobiec do szkoły. Nie poszli. Ani do pracy, ani na zakupy, ani do cerkwi, ani nawet do szkoły – nie zdążyli się obudzić. Zemsta za atak na Most Krymski jest bardzo okrutna, a działania, jak widać, skoordynowane i precyzyjnie wycelowane w najsłabsze ogniwo – cywilów.
Zemsta to chyba jedno z najsilniejszych uczuć. Równie stare jak świat i człowiek, zarazem potężne, jak nowoczesna broń o największej sile rażenia. Zemstę znajdziemy na kartach świętych ksiąg, obecna jest w kanonie literatury i codziennie relacjonowana w wiadomościach stacji telewizyjnych wszystkich krajów świata. Patrząc na przebieg wojny w Ukrainie coraz wyraźniej widać, że car Kremla pała żądzą zemsty. W tej wojnie nie będzie wygranych. „Oko za oko uczyni tylko cały świat ślepym”.
Źródło fot.: Twitter